Butapren stał się nazwą rodzajową
Zakład Tworzyw Sztucznych Pronit z PIONEK nie ma już monopolu na oznaczenie słowne kultowego kleju z czasów PRL.
W takich sytuacjach dochodzi do swoistego paradoksu, kiedy to powszechnie znane marki stają się więźniami własnego sukcesu do tego stopnia, że prawo z ich znaku towarowego wygasa. Ofiarami własnej sławy stały się oznaczenia tkj. m.in. Yo-yo, termos, jeans czy ksero.
Producenci mogą się jednakże uchronić przed fatalnymi skutkami własnego sukcesu m.in. poprzez przeciwdziałanie wszystkim nieuprawnionym praktykom używania danego znaku, odpowiednie konstruowanie kampanii reklamowej, dbanie o to, by we wszystkich słownikach przy tłumaczeniu znaczenia danego słowa istniała zawsze adnotacja, iż owy wyraz jest chronionym znakiem towarowym.
Producent Butaprenu zaniechał jednakże owych czynności, czego efektem jest właśnie swobodna i bezkarna możliwość używania owego określenia przez wszystkich producentów kleju przy oznaczaniu ich własnych produktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz