Partia Piratów bez szans na rejestrację
Partia Piratów cz.1 - statut.
Partia Piratów co prawda jest bez szans na rejestrację, ale ponieważ jest bodaj jedyną grupą osób aspirujących do stworzenia parti politycznej skupiającej się w szczególności na prawie autorskim, pozwolę sobie poświęcić jej trochę uwagi.
Partia Piratów nie jest partią polityczną. Osoby tworzące Partię Piatów (PP) chcą zarejestrować partię polityczną, jednak dotychczas nie zrealizowały tego celu. Dostępny jest już proponowany statut przyszłej parti. Znajduje się on na stronach serwisu Parti Piratów. Dokładny adres pod którym zlokalizowano program jest następujący:
http://www.partiapiratow.org.pl/images/stories/dokumenty/statut.pdf
PP będzie zapewne pierwszą w Polsce "partią polityczną nurtu pirackiego" (art.1) (numery artykułów odnoszą się do statutu Parti Piratów). Niestety nie potrafię określić czym cechuje się nurt piracki w polityce. Także google.pl nie potrafił mi udzielić odpowiedzi na to pytanie, w większości odnajdując nurt piracki tylko w kinematografi. Być może odpowiedzią na to pytanie jest art.3 statutu, który mówi:
"1. PP jest partią czynu: tworzy programy i precyzuje cele, aby w jednolitym
działaniu wprowadzać je w życie kształtując nową rzeczywistość XXI wieku.
2. Wszystkie działania PP podporządkowane są jednej linii politycznej i
wykonywane w ramach jednolicie kierowanej akcji.
3. PP składa się z jednolitej organizacji politycznej oraz z grup
skonfederowanych i afiliowanych wspólnie realizujących ten sam program pod
jednym kierownictwem."
Stylistyka tekstu wydaje się poniekąd znajoma z minionego ustroju. W świetle tego artykułu zaskakująca wydaje się wypowiedź anonima występującego w imieniu PP, który wziął udział w dyskusji na stronie naszego koła:
"mówi się o wolności a wszystkim każe się myśleć tak samo - to się nazywa totalitaryzm"
Dość zaskakujące są postanowienia dotyczące siedziby PP (art.4), która "jest wirtualna i znajduje sie w postaci witryny internetowej
organizacji pod adresem http://www.partiapiratow.org.pl/". Pominąwszy oczywisty błąd składni, zdaje się iż sąd nie zgodzi się na określenie wirtualnej siedziby. Zaskakujące jest też ciągłe posługiwanie się terminem "organizacja" na określenie PP.
W swoim statucie PP rozróżnia "wizje" i "cele". Czym są cele statutowe w rozumieniu ustawy o partiach politycznych z 1997 roku wiadomo. Nie wiadomo natomiast czym są wizje parti politycznych. Czy są to cele o mniejszym, lub drugorzędnym znaczeniu? Kwestię pozostawiam otwartą i przechodzę do ich prezentacji (art.6 i 7)
Wizjami PP są:
1. "Danie obywatelom Polski wolności pobierania, używania, wzbogacania i rozpowszechniania dóbr kultury oraz dostępu do informacji generowanej przez administracje państwową bez żadnych opłat;"
Wizja szalenie atrakcyjna dla wszystkich tych, którzy tak jak ja chcieli by wypożyczyć z Muzeum Wojska Polskiego zbroję husarską. O ile ten pomysł przedstawiciele PP uznali by pewnie za drwinę, choć zgodny jest z ich postulatem, to ciekawe co powiedzieli by na fotografowanie obrazów w muzeach. Któż poniósł by koszt niezapłaconych biletów wejściowych do muzeów, czy teatrów? Skoro koszty te spadły by na wszystkich obywateli, to jedyny efek był by taki że płacili by nie tylko ci co korzystają z konkretnych dóbr kultury, ale wszyscy. Milowy krok w stronę socjalizmu.
2. "Równouprawnienie wszystkich obywateli Polski w życiu gospodarczym;"
Wizja jak najbardziej słusza.
3. "Reprezentowanie całego ruch społecznego obywateli Polski powstałego w wyniku głębokiego oburzenia społecznego spowodowanego dzikim, nieodpowiedzialnym i niekontrolowanym rozrostem monopoli intelektualnych w ich wszystkich formach;"
Taką reprezentację faktycznie można zakwalifikować do wizji. Nie mniej jednak jeśli taki rych powstanie, być może PP uda się przejąć zadanie reprezentowania go. Na razie na nic się nie zanosi.
4. "Gospodarka oparta na nieskrępowanym myśleniu, nieskrępowanej kulturze i bez monopoli;"
Godny uwagi jest postulat nieskrępowanego myślenia.
5. "Obrona praw obywateli Polski do ochrony życia prywatnego obywateli od podsłuchu, śledzenia i kontroli przez państwo i prywatne grupy interesów;"
Wizja jak najbardziej słusza.
6. "Społeczeństwo polskie gdzie jednostka niepodejrzana o przestępstwo ma prawo być wolna od inwigilacji;"
Wizja jak najbardziej słusza.
Teraz przejdźmy do celów
1. "Praca parlamentarna na rzecz otwartego społeczeństwa, wolności dostępu do kultury, zwalczania monopoli intelektualnych i ochrony życia prywatnego obywateli Rzeczpospolitej Polskiej oraz zapewnienie gwarancji trwałości ich istnienia;"
Już pierwszy cel zakłada utworzenie reprezentacji w parlamencie. Wysoko postawiona poprzeczka może być długo niezdobyta wobec braku umiejętności zebrania choćby tysiąca podpisów potrzebnych do rejestracji parti. Oczywiście założenie realizacji wyznaczonych sobie celów za pomocą zmiany prawa jest jak najbardziej godne pochwały.
2. "Stanie na straży praw obywateli Polski do wolności wymiany myśli, idei, kultury i informacji;"
Cel jak najbardziej słuszny.
3. "Stanie na straży prawa obywateli Polski do chronionego życia prywatnego;"
Cel jak najbardziej słuszny.
4. "Prowadzenie aktywnej działalności w zakresach kształtowania opinii publicznej, kształcenia i informacji w zakresie prawa patentowego i praw autorskich;"
Na to by mnie informowano i kształcono w zakresie prawa patentowego i praw autorskich godzę się i popieram taki cel. Nie godzę się natomiast na to, by kształtowano mnie w zakresie tego co mam sądzić na temat prawa patentowego i praw autorskich. Partia mająca w swych celach indoktrynację jest w moim przekonaniu niegodna zaufania.
5. "Przeciwdziałanie monopolom gospodarczym i ochrona prawa obywateli Polski;"
Cel jak najbardziej słuszny.
6. "Działania międzynarodowe, krajowe i lokalne na rzecz zwiększenia kontroli obywateli Polski na organizacjami, które poprzez wykorzystanie wiodącej pozycji na rynku wymuszają używanie odpłatnych technologii w celu uzależnienia od tej technologii i czerpania z tego zysków;"
Całe szczęście, że w Polsce nie ma organizacji wymuszają używanie odpłatnych technologi i to jeszcze w celu uzależnienia się od nich. Jedyna podobna instytucja jaka przychodzi mi na myśl to ZUS, choć uzależnia w inny sposób. Likwidacja ZUS jest w moim przekonaniu doskonałym pomysłem. Jeśli natomiast PP miała na myśli jakieś podmioty działające na polskim rynku, to najzwyczajniej się myli. Nikt bowiem nie zmusza do korzystania z określonego oprogramowania, czy odtwarzaczy muzyki.
7. "Szerzej nasz cele są opisane w Programie Partii Piratów."
Ten punkt może stać się kością niezgody między PP, a sądem rejestrującym ją jako partię polityczną.
Cekawe postanowienia przynoszą także zapisy odnoszące się do członków PP. Art. 12 ma następującą treść:
"Obowiązkiem wszystkich członków PP jest:
1. Zachowanie w każdej sytuacji postawy godnej Pirata Rzeczpospolitej
Polskiej.
2. Służenie Polsce, obrona i umacnianie prawa na rzecz wolnego dostępu do
kultury w Rzeczpospolitej Polskiej.
3. Nieposzlakowane postępowanie i przestrzeganie przyjętych przez Piratów
norm moralnych.
4. Popieranie programu oraz działań politycznych PP.
5. Zachowanie pełnej lojalności wobec PP, jej przywódców i jej organów
statutowych.
6. Płacenie składek członkowskich."
Na tle tego artykułu powstaje pytanie kim jest Pirat i Pirat Rzeczypospolitej Polskiej? Skoro obie nazwy pisane są z wielkiej litery więc zapewne odnoszą się do kogoś innego jak pirat i pirat obywatel RP. Stautu nie rozwiązuje tej zagadki. Dość zagadkowo brzmi także punkt piąty. Jak daleko posunięta ma być owa lojalność? Zapis ten jest tym bardziej kontrowersyjny, że następny artykuł głosi iż "Członkowie rzeczywiści zobowiązani są do [...] zdyscyplinowanego wypełniania decyzji władz statutowych PP."
Największą grandą jest art.46 statutu, który występuje przeciw obowiązującemu w Polsce prawu.
"Środki finansowe czerpie PP ze składek członkowskich, darów i darowizn oraz innych dochodów. PP może prowadzić działalność gospodarczą za pośrednictwem powołanych w tym celu przedsiębiorstw lub zaangażowania środków w inne przedsięwzięcia gospodarcze."
Ustawa o partiach politycznych mówi wyraźnie w art.24 pkt 3 iż "Partia polityczna nie może prowadzić działalności gospodarczej."
W następnej części pozwolę sobie poddać analizie program PP.
8 komentarzy:
hehe dobre, tylko, że ten statut to wersja sprzed hmmm 1/2 roku ... piszemy nowy od nowa ale spoko, możecie się powyżywać :)
PS z programem to samo, na Wiki jest wersja w trakcie tworzenia
To nie jest statut z przed pół roku, ale z dzisiaj. Dokładnie dziś znalazłem go na Waszej stronie i dokładnie dziś Wasza grupa go firmuje. To, czy napisalićie go pół roku temu, czy sto lat temu nie ma znaczenia, skoro dziś przedstawiacie go na Waszej stronie jako własny. Było nie było, pod takimi rzeczami się podpisaliście.
Ten statut dostałem od pewnego prawnika dawno temu i umieściłem go na stronie, ale potem jak z grupą innych ludzi się mu przyjrzeliśmy to stwierdziliśmy, ze trzeba napisać od nowa bo to gniot .. ale ty wiesz lepiej prawda?
PS linki do tego wywaliłem ale zapomniałem o tych które znalazłeś (mój błąd) już ich nie ma
Cieszę się, że mamy podobne zdanie. Rozumiem że brak uwag do merytorycznej treści tego postu jest formą przytaknięcia z Twojej strony.
że to badziew? Tak, jakbyśmy myśleli, że ten statut jest oki to by był na frontpage (a nie ma go od dawna).
Niestety pisanie nowego idzie powoli (mamy mało prawników).
Czyli nie macie ani programu, ani statutu, ale zbieracie podpisy do zarejestrowania parti politycznej.
Czy nie wydaje Ci się to niepoważne?
O proszę. Teraz na stronie głównej Parti Piratów doczytałem, że podpisy macie już prawie zebrane. Najwyraźniej czas podwyższyć cenzus tysiąca podpisów jeśli można je zebrać bez programu i statutu.
To na koniec:
http://di.com.pl/news/18661,Polska_Partia_Piratow_dziala_juz_pelna_geba.html
Prześlij komentarz